niedziela, 19 lutego 2017

Weekend w rodzinnym mieście

To był weekend rozpusty ! Tak, będę szczera i przyznam, że w sobotę dałam sobie wolne od diety. Z dwóch powodów. Pierwszy był taki, że nie chciałam brać ze sobą pudełek na podróż z gotowym jedzeniem. Drugi jest taki, że chciałam spędzić przyjemnie czas z rodziną nie myśląc o tym co zjem.
 Mój dzień wyjątkowo zaczęłam od kawy z mlekiem, a to dlatego, że od miesiąca piję tylko kawę zbożową bez cukru :D
 Ostatnio testuje nowe możliwości na instagramie, zmieniłam konto na firmowe, a zdjęcia dodaje codziennie z rana :)
 Podczas podróży towarzyszyła mi właśnie taka pogoda, trochę upiorna ale z drugiej strony urokliwa.
Jestem trochę dziwna, bo gdy spodoba mi się jakiś utwór, to słucham go na okrągło, ostatnio moim ulubionym kawałkiem jest Bear's Den - Auld Wives , który usłyszałam w Muzo FM, kocham to radio <3
 Po przyjeździe, wybrałam się z rodzinką na małą rozpustę w postaci pizzy. Na zdjęciu moja siostra i jej synek Tomek, który tak właśnie pozuje do zdjęcia... Zwróćcie uwagę na moją lampkę wina, im mniejsze miasto tym bardziej serdeczne. haha :D prawie nie mogłam jej podnieść. :D
 Oto mój mały grzeszek! Tylko skoro jest trochę zielonego, to może się nie liczy ??
Teraz na poważnie, nie mówcie nikomu, że wyprawiam takie rzeczy :D !!!!!! 
Jednak od poniedziałku, nie ma, że nie mogę. Trzymam się diety w 100% i na siłowni zrobię trochę więcej cardio. 
Napisałam posta z przymrużeniem oka. Po co ? Po to, żebyście pamiętali o tym że, jeżeli skusimy się na coś z poza diety, nie możemy się poddawać!! Jesteśmy tylko ludźmi, zdarza się. Jeżeli na chwilę zejdziemy z wyznaczonej drogi, to po prostu trzeba szybko na nią wrócić i robić swoje ! Także głowa do góry weekendowe obżartuchy, od poniedziałku ciśniemy jeszcze mocniej :D.

13 komentarzy:

  1. Czasem można sobie odpuścić, nie ma co dać się zwariować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czasem taka rozpusta jest potrzebna :) dla odpoczynku ciała i głowy :) lampka wina faktycznie konkretna :D ja również słucham jednego utworu na okrągło, gdy mi się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tam, oj tam... każdemu kiedyś wolno, z resztą co to by było za życie, gdybyśmy odrobinę nie zbaczali z kursu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również uwielbiam słuchać muzyki. A jak jakiś utwór wpadnie mi w ucho to już inne nie maja szans :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też zdarza się odstąpić od diety ale co tam raz się żyje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pizza z rukolą nasza ulubiona ;) i też nie uważamy tego za grzech. Grzechem jest nie spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Każdemu należy się chwila wytchnienia! Najważniejsze to znaleźć umiar w dążeniu do celu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pizza w 3/4 zielona, nie liczy się :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba sobie czasem pofolgować ;) nie dajmy sie zwariować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzeba sobie czasem pofolgować ;) nie dajmy sie zwariować ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasami trzeba zrobic sobie dzien przerwy. W odchudzaniu wazne jest, by pamietac, by w tym wszystkim nie zwariować i mieć "zdrowy umysł". Zdjęcia świetne, źyczę Ci byś zachowała zdrowy umysł przy diecie

    Www.strong-power.pl

    OdpowiedzUsuń